tło

środa, 27 czerwca 2012

Karteczkowo :)

Powstała kolejna kartka igłą malowana.Karteczka ta ma być prezentem dla wychowawczyni mojej pociechy która niedawno urodziła maleństwo.Jako że to chłopczyk karteczka w kolorze blue.Karteczki w sumie powstały 3( kolejne przedstawię potem) ale ta przypadła do gustu zarówno mi jak i innej mamie.Do karteczki będzie też coś dla dzidziusia i tradycyjne kwiatki na zakończenie roku szkolnego.Mamy tylko nadzieję że pani się zjawi na uroczystości kończącej ten rok szkolny.Dla drugiej pani która jest na zastępstwie też karteczka z podziękowaniem za pół roku które poświęcała dla naszych pociech i bukiecik kwiatków.Każda z mam dała po kilka zł i kupimy wspólne kwiatki....będzie taniej



piątek, 22 czerwca 2012

Pracuję nad....

Ostatnio pracuje nad karteczkami robionymi haftem matematycznym.Jedna to ma być podziękowanie dla pani  która na zastępstwo przyszła by prowadzić klasę mojej córy.Druga ma być z gratulacjami dla pani wychowawczyni która obecnie jest na macierzyńskim.Urodziła synka więc będzie błękitny wózeczek....Ale jeszcze nie skończyłam....Jako że rodzice dysponują małym budżetem bo jest to 70zł które ma starczyć na kwiaty dla obu pań i mały prezencik dla maleństwa(pluszak) To zaoferowałam się że zrobię kartki zawsze to kilka zł w kieszeni.By się trochę odstresować i rozluźnić zaczęłam haftować mały obrazek.Napisane było że jest to obrazek do wyszycia w jeden weekend....Już wiem że mi to zajmie kilka weekendów....Jutro mam uroczystość rodzinną do białego rana...więc w niedzielę będziemy z mężem regenerować siły...a wtedy to tylko łóżko i książka dla mnie.Zamieszczam zdjęcie hafcika...tytuł skarby plaży czy coś takiego....

niedziela, 3 czerwca 2012

Niebo z moich stron



Witajcie!Wróciłam choć trudno mi powiedzieć czy znów życiowy wir nie wciągnie mnie aż tak że zapomnę o blogu.....Niestety jestem taka że obowiązki stawiam ponad własne dobro i uciechy.Kiedyś już pisałam że na wile lat zarzuciłam haftowanie...by jakiś czas temu powrócić do tej wspaniałej pasji....teraz znów wiklinowy kuferek z akcesoriami hafciarskimi poszedł w odstawkę bo życie napisało mi trochę inny scenariusz...Niedzielne słonce wykorzystuje wraz z dziećmi...jeżdżąc z nimi na spacer rowerowy lub łowienie ryb nad naszym stawem....Ale powstało też kilka kartek haftowanych..szydełkowa serwetka...haftowana zakładka do książki...Niestety ma zdjęcia tylko karteczek haftowanych...reszta zdjęć nie zapisana na zewnętrznym dysku poszła w siną dal w sobotę gdy ja świętowałam z innymi matkami dzień matki.....Moja córeczka w tym czasie wykorzystując moją nieobecność pobuszowała w necie sprowadzając armagedon na mój komputer...padło wszystko...wirus zaszkodził nawet systemowi operacyjnemu i trzeba było instalować na nowo.Koszt prawie 500zł...Piękny dzień zapamiętam chyba do końca moich dni.....bardzo kosztowny dzień...oto zdjątka tych karteczek...jedna z nich powędrowała z życzeniami do wychowawczymi mego syna(8 marca) dostała tez zakładeczkę -kwiatek frywolitkowy.Druga wyfrunęła wczoraj z życzeniami dla znajomej z okazji jej ślubu