tło

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Kłopoty z CHOMIKIEM

Od dłuższego czasu byłam nieobecna w świecie netu,a powodem był portal CHOMIKUJ.PL.Przez ten portal popadłam w kłopoty.Własciwie to sama jestem sobie winna majac tam konto.Zostałam podejrzana o rozpowszechnianie treści objetymi prawami autorskimi.Pewnego wieczora wkroczyła do domu z nakazem przeszukania...zarekwirowano komp...i tyle.Jednak konto które miało być moim....moim nie było...nazwę i hasło pierwszy raz słyszałam...Lecz oczekujac na rozwój dalszych zdarzeń wariowałam i sama nie byłam pewna czy może jakiegoś drugiego nie zakładałam....no ale nie am sklerozy to bym pamietała nie......Na szczęście sprawa się dla mnie skończyła pomyslnie....komputer dowiódł mojej niewinności i w czwartek został mi oddany...a sprawa zostanie umozona w moim wypadku....Od znajomej wiem że w lepszej jakości laptopach można ściągać bezprzewodowy internet bez podłączania sie i płacenia rachunków....Układanka zaczęła się układać...czasmi wyskakiwał komunikat o nadmiernym przepływie plików...czy ich pobierania gdy faktycznie ja nic takiego nie robiłam.Myślałam że to przez jakiś wirus może...a to najprawdopodobniej ktoś mi się pod mój net podpinał.....:( Internet został też zawieszony....po nowym roku wystapie o właczenie..i zabezpieczenie tak by nikt nie mógł z niego skorzystac prócz mnie oczywiście...Przestrzega więc przed umieszczaniem cudów nie tylko na chomiku......prawnie wyglada to tak ze ściągać możesz ale nie wolno rozpowszechniać....Po aferze zaraz zahasłowałam chomika na amen....jest tylko dla mnie :) A wszystkim odwiedzającym mojego skromnego bloga życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013

sobota, 1 września 2012

Nowa Zabawa

Po raz pierwszy będę uczestnikiem pewnej zabawy-PODAJ DALEJ-znacie?Zapewne większość blogowiczek wie o co biega
                                        ZASADY
Dla trzech pierwszych osób, które zostawią pod tym postem komentarz oraz wyrażą chęć udziału w zabawie, przygotuję ręcznie wykonane niespodzianki.
Prezenty dotrą do Was w ciągu roku.
Zapisując się do zabawy jednocześnie ogłaszacie identyczną zabawę na Waszym blogu.
Każda osoba może uczestniczyć trzy razy w takiej zabawie.
Ja uczestniczę  u Hanulka więc i taką samą zabawę ogłaszam u mnie.....mam nadzieje ze ktoś się zgłosi...:)

środa, 22 sierpnia 2012

Wakacyjnie



Bardzo dawno mnie tu nie było.Wszystko dlatego że są wakacje-dla mnie wzmożony czas a nie odpoczynek.Moja rodzina lubi jeść...swojsko...Dlatego w okresie letnim w moim domu powstają kompoty,sałatki,dżemy,konfitury i pikle w ilościach powiedziałabym hurtowych.Posiadam duży ogród a w  nim wszystko co potrzebne by moja mała spiżarenka zapełniła się przed zimą smakołykami.Nadmiarem owoców i warzyw z chęcią podzieliłabym się z kimś...ale sąsiedzi pytani czy nie chcą jabłek czy innego owocu wyśmiali mnie...że to się nie opłaca,bo cukier drogi i zmarnowany czas,a można kupić za 3zł 2l napoju gazowanego....Owszem można,tanio i dużo...ale czy zdrowo?...Mój ogród nie zna chemii bo po co miałbym truć siebie i swoich najbliższych-jak będzie miało urosnąć to urośnie.W lipcu na tydzień wyrwałam się z dzieciakami i moją mamą nad morze do Sopotu..Mój prawdziwy wypoczynek od 12 lat,czyli taki gdzie gdzieś pojechałam i nie nocowałam w domu.Bo owszem wyjeżdżamy ale są to głównie jednodniowe pobyty ty i tam żeby dzieciakom pokazać coś więcej niż tylko nasze zacisze...Mąż niestety jechać z nami nie mógł na tak długo.Teraz trochę zazdrości...Zamieszczam kilka zdjęć  widoków jakie mi dane było podziwiać.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego zaniedbanego bloga ♥♥♥

środa, 27 czerwca 2012

Karteczkowo :)

Powstała kolejna kartka igłą malowana.Karteczka ta ma być prezentem dla wychowawczyni mojej pociechy która niedawno urodziła maleństwo.Jako że to chłopczyk karteczka w kolorze blue.Karteczki w sumie powstały 3( kolejne przedstawię potem) ale ta przypadła do gustu zarówno mi jak i innej mamie.Do karteczki będzie też coś dla dzidziusia i tradycyjne kwiatki na zakończenie roku szkolnego.Mamy tylko nadzieję że pani się zjawi na uroczystości kończącej ten rok szkolny.Dla drugiej pani która jest na zastępstwie też karteczka z podziękowaniem za pół roku które poświęcała dla naszych pociech i bukiecik kwiatków.Każda z mam dała po kilka zł i kupimy wspólne kwiatki....będzie taniej



piątek, 22 czerwca 2012

Pracuję nad....

Ostatnio pracuje nad karteczkami robionymi haftem matematycznym.Jedna to ma być podziękowanie dla pani  która na zastępstwo przyszła by prowadzić klasę mojej córy.Druga ma być z gratulacjami dla pani wychowawczyni która obecnie jest na macierzyńskim.Urodziła synka więc będzie błękitny wózeczek....Ale jeszcze nie skończyłam....Jako że rodzice dysponują małym budżetem bo jest to 70zł które ma starczyć na kwiaty dla obu pań i mały prezencik dla maleństwa(pluszak) To zaoferowałam się że zrobię kartki zawsze to kilka zł w kieszeni.By się trochę odstresować i rozluźnić zaczęłam haftować mały obrazek.Napisane było że jest to obrazek do wyszycia w jeden weekend....Już wiem że mi to zajmie kilka weekendów....Jutro mam uroczystość rodzinną do białego rana...więc w niedzielę będziemy z mężem regenerować siły...a wtedy to tylko łóżko i książka dla mnie.Zamieszczam zdjęcie hafcika...tytuł skarby plaży czy coś takiego....

niedziela, 3 czerwca 2012

Niebo z moich stron



Witajcie!Wróciłam choć trudno mi powiedzieć czy znów życiowy wir nie wciągnie mnie aż tak że zapomnę o blogu.....Niestety jestem taka że obowiązki stawiam ponad własne dobro i uciechy.Kiedyś już pisałam że na wile lat zarzuciłam haftowanie...by jakiś czas temu powrócić do tej wspaniałej pasji....teraz znów wiklinowy kuferek z akcesoriami hafciarskimi poszedł w odstawkę bo życie napisało mi trochę inny scenariusz...Niedzielne słonce wykorzystuje wraz z dziećmi...jeżdżąc z nimi na spacer rowerowy lub łowienie ryb nad naszym stawem....Ale powstało też kilka kartek haftowanych..szydełkowa serwetka...haftowana zakładka do książki...Niestety ma zdjęcia tylko karteczek haftowanych...reszta zdjęć nie zapisana na zewnętrznym dysku poszła w siną dal w sobotę gdy ja świętowałam z innymi matkami dzień matki.....Moja córeczka w tym czasie wykorzystując moją nieobecność pobuszowała w necie sprowadzając armagedon na mój komputer...padło wszystko...wirus zaszkodził nawet systemowi operacyjnemu i trzeba było instalować na nowo.Koszt prawie 500zł...Piękny dzień zapamiętam chyba do końca moich dni.....bardzo kosztowny dzień...oto zdjątka tych karteczek...jedna z nich powędrowała z życzeniami do wychowawczymi mego syna(8 marca) dostała tez zakładeczkę -kwiatek frywolitkowy.Druga wyfrunęła wczoraj z życzeniami dla znajomej z okazji jej ślubu

sobota, 28 stycznia 2012

Stare powraca

Kiedyś już tam..dawno dawno temu chwaliłam się frywolitkowa serwetką która robiłam.Ostatnio odgrzebana z szafy wróciła by zabłysnąć na jednym ze stolików.Przypomniałam też sobie ze nigdy w całej okazałości jej nie pokazywałam...A więc....tam tara ram...oto ona moja pierwsza duża serwetka frywolitkowa z której byłam zadowolona i dumna ze swoich sprawnych rąk...Wkrótce napisze o imprezie z okazji dnia Babci i Dziadka jakie miałam okazję współorganizować z naszym stowarzyszeniem"Chrzanowe róże"przy współpracy z radą sołecką naszej wsi...

czwartek, 26 stycznia 2012

Nowy rok-nowe nadzieje

dla dziadków
Witajcie w NOWYM ROKU,mam nadzieję ze nowe oznacza lepsze.A jak będzie czas pokaże.Jak dla mnie pierwszy miesiąc nowego roku był pomiędzy domem a szpitalem.Mój tata na początku miesiąca znów trafił do szpitala.Był u mnie z wizyta wypił herbatkę,a godzinę później już był w szpitalu.Groziła mu sepsa ale w porę zainterweniowano i po kuracji silnymi antybiotykami wróciło wszystko do normy.Na jak długo nie wiem...ale oby jak najdłużej :).Ale dosyć smucenia..Zakochana w igle i nitce jakiś czas temu powróciłam do swojej pasji...ostatni zachwyciły mnie kartki haftowane haftem matematycznym.Moje pierwsze próby widzieliście w starym roku.Postanowiłam zrobić kilka takich kartek na kiermasz wielkanocny..o ile będzie się taki odbywał...Oto dwie z nich...i karteczka zrobiona na dzień Babci i dziadka dla moich rodziców od wnuków.