tło

środa, 6 lipca 2011

Pracuję nad metryczką...



Od wczoraj moja bratowa znajduje się w szpitalu...do końca wyznaczonej ciąży jeszcze 2 miesiące ale jest już tak żle że ją położyli.Jako że to ciąża blizniacza a w bliskich szpitalach brak 2 inkubatorów wysłali do wojewódzkiego.Może to i lepiej bp mają dobre opinie nad opieką takich własnie ciąż.Gorzej z moim bratem bo oprócz zajmowania się pociechą która została w domu i codziennymi obowiązkami jest jeszcze mama  która nie wszystko może i tata w szpitalu.Tak więc by go odciążyć to ja dziś jadę do szpitala..Na okoliczność narodzin dzieciaków od jakiegoś tygodnia dziergam metryczkę.Głównie nocami bo wtedy mam czas...ale od niedzieli brak czasu nawet w nocy więc nie dziergam póki co...a tyle zrobiłam

1 komentarz:

  1. Slicznie wydziergalas.Piekny prezecik dla maluszkow.Zycze cudownego rozwiazania!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń