
tło
wtorek, 30 sierpnia 2011
Powroty do codzienności

czwartek, 11 sierpnia 2011
Niecodzienne znalezisko
Dzisiaj mój mąż robiąc porządki w naszym obejściu natknął się na coś niespodziewanego.Otóż w stercie starej słomy odnalazł gniazdo pani jeżycy.Znalezisko było na tyle niecodzienne że były w nim maleńkie jeżyki w ilości 6szt.Pierwszy raz w swoim życiu zobaczyłam tak małe jeże-zapewne z początku tego tygodnia.Niestety pani jeżyca musiała się przenieść ciut dalej ze swoją gromadką,gdyż w tym miejscu które ona sobie wybrała będzie stała maszyna i życie jej jak i maleństw byłoby zagrożone.Mam jedynie nadzieję że pomimo przenosin pozostanie z rodziną w okolicach naszej posesji
wtorek, 9 sierpnia 2011
Wytchnienie
Po zwariowanym ostatnio okresie(jakim jest czas żniw),postanowiłam dać sobie chwilę na wytchnienie.Jako że w mojej miejscowości organizowany był jednodniowy wypad do Lichenia postanowiłam i ja z niego skorzystać.Tak więc nie zważając na nic zapakowałam się o 7,00 do autokaru i ruszyliśmy.W domu zostawiłam zapracowanego męża i dzieciaki,jak wytchnienie to wytchnienie od nich też.Cały dzień spędziłam rozmyślając,modląc się i rozmawiając ze spotykanymi ludzmi i towarzyszami podróży.Naładowana energią wróciłam do domu i zaraz wciągnął mnie wir,kolejne dni spędzałam na pracy w ogrodzie i domu...i jedno i drugie ostatnio strasznie zapuszczone.Metryczka powoli się robi,moja spiżarnia zapełnia się smakołykami na zimę...ale o tym następnym razem.Powyżej zdjęcie tego pięknego miejsca
Subskrybuj:
Posty (Atom)