tło

piątek, 3 grudnia 2010

Wracam po długiej przerwie

Niestety złośliwość rzeczy martwych mnie dopadła-czyli padł mi komp.Ponad dwa tygodnie w naprawie..kilkaset złotych za naprawę a i tak nie wszystko jest jak należy.W tym czasie co to mnie nie było wiele się wydarzyło...dostałam prezent z akcji wymianka aniołkowa...zdjecia poniżej i ja też przesłałam moje anioły osobie którą wylosowałam(zamieszczę je póżniej.Na zdjęciach widać takie magiczne pudełko na słodycze po otwarciu wyparowują zanim je sfotografowano.....Mojemu aniołowi wymiankowemu składam wielkie DZIĘKUJĘ!!!!

2 komentarze:

  1. Czasem tak bywa, że lepiej jest kupić nowe niż naprawiać stare. Nie dość że skasują to jeszcze nie zrobią tak jak powinni "fachowcy" Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach żeby to tak było...mój komputer ma dopiero trzy lata i pan w serwisie powiedział że jak na tamte czasy to był dość nowocześnie wypasiony....no ale w komputerystyce 3 lata to wieczność i niektóre podzespoły z nowszym oprogramowaniem nie działają jak trzeba...a to moje narzędzie pracy więc muszę mieć w miarę nowoczesne

    OdpowiedzUsuń