tło
wtorek, 28 czerwca 2011
Co dalej......
Wczoraj przeprowadzono operację......nie do końca się udała bo wycięto tylko częściowo to co zamierzano wyciąć.....więc udała się ale.....lekrz stwierdził że do reszty nie miał dobrego dojścia...może mówił prawdę a moze stwierdził że juz nie ma co bo zbyt mocno rak zniszczył wątrobę...nie wiem co mysleć....rokowania nie są pomyslę może pół roku moze rok...a może za kilka dni.....moja mama wczoraj była na chemi(miała być ostatnia) a jeszce 5 dołozyli....staram się trzymać fason...ale w środku...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo smutne wieści, ciężki okres przed Tobą, i uśmiech przez łzy. Wspieram Cię w myślach. Uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie wspolczuje Tobie ostatnich przezyc,wierze jednak ,ze wszystko sie uda,z Serdecznosciam
OdpowiedzUsuńCzy mogla bym poprosic abys napisala do mnie na moj email
kasiawolak@hotmail.com
Nie moge tego zrobic ja chodz probowalam juz kilka razy ,chyba cos blog znowu szaleje.Dziekuje