Nie było mnie tu tak długo że praktycznie od nowa muszę się uczyć obsługiwania bloga :).Nie będę tu pisać co się w tym czasie działo w moim życiu,bo działo się bardzo smutno i dlatego mnie tu nie było.Początek roku zaczął się chorobowo nie tylko dla mnie .Potem nowotwór zaczął zbierać swoje żniwo w śród moich bliskich i bliższych.Ale były też radosne i podniosłe chwile w moim życiu.W maju komunia mojej córki.Z tej okazji zrobiłam jej frywolitkowy wianek(wszyscy goście się zachwycali) który pokarzę przy innej okazji ,oraz kilka kartek z życzeniami dla dzieci z jej klasy.W jej klasie(szkoła niepubliczna) jest 8 uczniów 6 z nich przystępowało razem z nią do komunii i oto kartki które dostały dzieciaki(zdjęcie gotowców niestety gdzieś zaginęło) ale mam zdjęcia bazy....efekt końcowy był o niebo lepszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz